"Ja nastawię stoper i was obudzę – powiedziała pani prowadząca w kwiecistym fartuszku, a dzieci zapadły w sen. Jedno, drugie, trzeci, padały dzieci jak muszki owocowe w gorący, lepki, lipcowy dzień, kiedy masz przed sobą całe wakacje, a bociany szybują nad świeżo skoszoną łąką. W trawie tu i ówdzie błyszczały się jeszcze poranne perełki rosy, kiedy żuczek przemierzał...
Creatrix – ta, która tworzy
więcej